Za górami, jeziorami - Włochy w pigułce!

Moja podróż po Włoszech w dużym skrócie!


1. DZIEŃ
Wyjazd z Opola do Włoch. Przejazd przez Czechy i Austrię.



2. DZIEŃ
W godzinach porannych przyjechaliśmy do Werony. Zwiedzaliśmy miasto m.in. rzymski amfiteatr Arena z I w. oraz balkon Julii.


Werona

Słynny balkon Julii

Liceum w Weronie

Główny plac Werony

Jezioro Garda

Widok z balkonu w pierwszym hotelu, nad jeziorem Garda

3. DZIEŃ

Zwiedzaliśmy Sirmione, piękne miasto położone nad jeziorem Garda, po którym potem pływaliśmy. Po paru godzinach pojechaliśmy nad otoczone górami jezioro Iseo. Następnie, w okolicy Brescii, zwiedzaliśmy wytwórnię wina Lazzari, gdzie odbyła się degustacja.


Sirmione

Rejs po jeziorze Garda

Jezioro Iseo

Rejs po jeziorze Iseo

Okolica Brescii

Degustacja wina Lazzari

4. DZIEŃ

Promowaliśmy do Tremezzo nad jeziorem Como, gdzie zwiedzaliśmy słynną Villę Carlotta, muzeum i ogród botaniczny, po czym, wzdłuż wybrzeża przejechaliśmy do miasta Como.


Tremezzo

Promowanie na druga stronę jeziora Como

Villa Carlotta

Klimatyczna kawiarnia w ogrodzie Villi Carlotta


Como

Katedra w mieście Como

Sklepienie katedry

Nie obyło się bez przygód w drodze do hotelu (autokar osiadł podwoziem na zakręcie) :)



5. DZIEŃ

Przyjechaliśmy do Cartosa Di Pavia, do monumentalnego opactwa kartuzów. Następnie do Mediolanu, kosmopolitycznej stolicy mody. Zwiedzaliśmy Piazza Del Duomo, główny plac Mediolanu, oraz stojącą na nim katedrę Duomo. Następnie spacerowaliśmy po najstarszym i najbardziej eleganckim centrum handlowym we Włoszech - Galleria Victorio Emanuele. Przeszliśmy na Piazza della Scalla z najsłynniejszą operą na świecie La Scalla ( szczerze? nie robi wrażenia).


Cartosa Di Pavia

Opactwo Kartuzów


Mediolan

La Scalla

Galleria Victorio Emanuele

Katedra Duomo

Pamiętajcie! Lody we Włoszech są przepyszne, ale najlepsze są tam, gdzie szefem jest Sycylijczyk.

6. DZIEŃ
(cały dzień padało)

Ostatnia wycieczka, Zwiedzaliśmy wyspy Burano, Murano i Venecję. Wyspa Murano słynie z wyrobów ze szkła weneckiego, natomiast wyspa Burano z koronek. Po zwiedzaniu tych dwóch wysp, przepłynęliśmy statkiem do Venecji. Spacerowaliśmy po placu św. Marka oraz krętymi, wąskimi uliczkami wzdłuż kanału. Wieczorem wyruszyliśmy w powrotną podróż do Polski.

Wyspa Murano

Wyspa Murano. Wyroby ze szkła weneckiego

Wyspa Burano

Venecja

Plac św. Marka

7. DZIEŃ

W godzinach porannych przyjechaliśmy do Polski